Zaskoczyła komentatorów, a jeszcze bardziej sondażownie, które kompletnie rozminęły się z wynikiem wyborów. Szybko poznaliśmy także wyniki, co w USA nie jest takie oczywiste.
– Jest wiele zaskoczeń – przyznaje prof. Uniwersytetu Opolskiego Stankomir Nicieja. – Większość obserwatorów, w tym takich, którzy znają amerykańskie realia, zakładała, że zwycięstwo Donalda Trumpa jest realne. Jednak miało być delikatne. Osobiście byłem pewny, że nie będziemy jeszcze mieli dzisiaj wyników, że trwać będzie drobiazgowe liczenie. A tu sytuacja wyklarowała się bardzo szybko. Moim zdaniem wyniki wyborów pokazują, że amerykańskie społeczeństwo było gotowe na kolorową kobietę prezydenta – ale taką, która sama sobie to wywalczy, która pokaże, że coś się zmieni. Kamala Harris jako następczyni Joe Bidena po prostu nie kojarzyła im się ze zmianą – zaznacza dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa.
Dodajmy, że Donald Trump będzie mógł rządzić, właściwie nie oglądając się na Senat i Kongres. Dla nowego prezydenta korzystny jest też skład Sądu Najwyższego.
Stankomir Nicieja:
Autor: DBK/SP