Przypominają opolanom, co wydarzyło się w Betlejem. Osoby z niepełnosprawnością intelektualną z opolskiej Fundacji L’Arche przygotowały jasełka „Dzisiaj w Betlejem”. Przedstawienie powstało według pomysłu i pod opieką artystyczną aktorki Barbary Lach, a premierowy pokaz odbył się wczoraj w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora.
– „Niepełnosprawność nie powinna wykluczać ani ograniczać. Praca z tymi osobami jest wyzwaniem, ale sprawia radość, a podopieczni opolskiej fundacji potrafią być nie lada inspiracją” – podkreślają organizatorzy i twórcy jasełek.
– Już przed jasełkami czuliśmy wielką radość i emocje z tych przygotowań i spotkań w teatrze. To nie tylko podopieczni naszej fundacji, ale i wiele grup dzieci, seniorzy, muzycy. Samo spotykanie było wielką radością, a to, że mogliśmy efekt końcowy przedstawić przyjaciołom naszej fundacji to wielkie szczęście – mówi Justyna Nagel z opolskiej Fundacji L’Arche.
– Na pewno to dla mnie wielkie przeżycie wewnątrz. Na co dzień widzę Michała jako osobę niepełnosprawną, a swoim występem pokazuje swoją obecność w społeczeństwie – dopowiada Beata Ćwiertnia, mama Michała grającego jednego z króli.
Dzisiaj (15.01) opolanie będą mogli obejrzeć jasełka w parafii św. Karola Boromeusza na opolskich Chabrach. Początek o godz. 16.00 Będzie także okazja do wspólnego kolędowania i wykonania pastorałki „Tak, to jest On”, którą specjalnie dla podopiecznych opolskiej fundacji przygotował ks. Daniel Nowak, opiekun duchowy grupy.
W przedstawieniu uczestniczą też dzieci z Domu Dziecka w Chmielowicach, chór pod przewodnictwem Ewy Wocial oraz aktor Jan Kaleta.
Fundacja L’Arche Opole na co dzień towarzyszy dorosłym osobom z niepełnosprawnością intelektualną. Obecnie do fundacji należy 12 takich osób, asystenci i wolontariusze. Aktualne wydarzenia odbywają się w ramach projektu „Architekci zmiany. Działania na rzecz włączania społecznego osób z niepełnosprawnością intelektualną”. Celem działań fundacji jest powstanie w Opolu Domu Arki – domu typu rodzinnego, w których dorosłe osoby z niepełnosprawnością intelektualną mogłyby zamieszkać pod opieką asystentów i wolontariuszy.
Justyna Nagel, Beata Ćwiertnia:
Dłuższa relacja:
GALERIA:
Autor: Szymon Sklorz