144 minuty grania i awans do półfinału siatkarskiej Ligi Mistrzów. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzyła się na wyjeździe z ITAS-em Trentino. Było to spotkanie rewanżowe. W pierwszym meczu wygrali kędzierzynianie 3:2. Wczoraj (16.03) był podobny wynik, ale wygrali je Włosi. O zwycięstwie zdecydował „złoty set” a tu już siłę pokazali obrońcy tytułu, czyli Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Najlepszym zawodnikiem został Łukasz Kaczmarek.
– Ta historia dwa lata temu, która była, miała miejsce w półfinale. Teraz ta historia ma miejsce w ćwierćfinale. Naprawdę, jesteśmy niesamowicie szczęśliwi, że po raz kolejny pokazaliśmy ten wielki „mental” i że po raz kolejny trzymaliśmy się razem. Bardzo źle zaczęliśmy to spotkanie, ale ten drugi set wyrwany, bardzo dużo nam dał. Uwierzyliśmy po tym drugim secie i naprawdę świetnie to wyglądało. Zrobiliśmy coś wielkiego, jesteśmy w półfinale i jestem naprawdę niesamowicie szczęśliwi. Ci chłopacy są niesamowici – dodał Łukasz Kaczmarek.
Kędzierzynianie w walce o finał zmierzą się z Sir Safety Perugia. Do tego zespołu po zeszłym sezonie w ZAKSIE przeszedł Kamil Semeniuk. Szykuje się zatem aryciekawy bój o finał w siatkarskiej Lidze Mistrzów.
Łukasz Kaczmarek:
Autor: Andrzej Szarometa
materiał audio: zaksa.pl/ZAKSATV