Galopujące ceny zmieniły podejście Polaków do zakupów i sposobu podejmowania decyzji konsumenckich. Częściej porównują oferty poszczególnych sklepów, patrzą na gramatury produktów, przerzucają się na tańsze marki czy zwracają produkty, które okazały się nietrafionym zakupem. Konsumenci przyznają, że wysoka inflacja skłoniła ich także do tego, by wybierać produkty pod kątem ich użyteczności i stosunku jakości do ceny, zamiast gonić za modą – wynika z badania ING Banku Śląskiego, Wydziału Psychologii UW i Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Wiedzy THINK! O szczegółach badania opowiedziała agencji informacyjnej Newseria dr Katarzyna Sekścińska, autorka badania, adiunktka na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Nikt z nas nie lubi inflacji. Jak już wspomniała dr Katarzyna Sekścińska, szukamy oszczędności i zmieniamy swoje nawyki zakupowe. Inflacja może się przyczynić do lepszego postrzegania tego co kupujemy lub co jeszcze lepiej wykorzystać. Nie musi nieść zatem tylko negatywów ale i pozytywy na przyszłość.
Zmiany nawyków, które wyrobiła w nas z kolei pandemia, mogą pozostać z nami na dłużej. 65 proc. ankietowanych twierdzi, że na pewno do końca wysokiej inflacji. 30 proc. zakłada, że zmiana sposobu podejmowania decyzji jest w ich przypadku stała i niezmienna w czasie. Co 10. widzi ją jako chwilową.