Ciągle czułem, że ktoś się nami opiekuje. Jest z nami siła wyższa, która nam pomaga. Modlitwa o uwolnienie dała mi siłę, by wszystko zacząć od nowa w moim życiu, a przede wszystkim by zostawić alkohol. Wiara mojej żony dodawała mi wiele siły. Modliła się za mnie zawsze. Wiara i rodzina są moimi nadrzędnymi wartościami. Mocy Boga doświadczałem codziennie w mojej niebezpiecznej pracy jako górnik i w chorobie alkoholowej.