Dom Nadziei przy ulicy Książąt Opolskich otwarty dla potrzebujących. – 15 sierpnia, w piękne maryjne święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przeniesiemy nasze śniadania dla wszystkich bezdomnych, potrzebujących i ubogich – przekazuje siostra Aldona Skrzypiec, jałmużnik biskupa opolskiego. Do czasu pandemii spotykaliśmy się u ojców franciszkanów, potem razem z wolontariuszami odwiedzaliśmy potrzebujących w ich miejscach bytowania – parkach, pustostanach, na ulicach, a teraz mamy już swój dom – Dom Nadziei.
Rozmawiamy również o nowym projekcie DOBROBONU. – To taki bon dobra, który będzie można podarować osobom potrzebującym. Szukamy teraz partnerów, czyli właścicieli sklepów z Opola, którzy do tego projektu przystąpią. Zależy nam na tym, by była to realna pomoc, a nie takie zwykłe zaspokojenie własnego sumienia – dodaje siostra Aldona.
Siostra Aldona opowiada również o przekazywaniu nadziei innym. – Kiedyś poznaliśmy człowieka, który mieszkał na złomowisku. Udało nam się go przenieść do niewielkiego lokalu, gdzie mieszkał półtora roku. Kiedy okazało się, że musi się z tego pomieszczenia wyprowadzić, udało nam się znaleźć nowy pokój. Jednak dla tego pana każda zmiana jest bardzo trudna i on nawet chciał wrócić na złomowisko. Załamał się i zaczął pić. Wtedy i my mieliśmy kryzys, bo nie wiedzieliśmy, czy uda nam się go przeprowadzić do lepszych warunków. Na szczęście przetrwaliśmy ten ciężki tydzień, po którym pan przyszedł do nas pięknie ubrany, ogolony – poczuł się potrzebny. Zauważyliśmy, że to towarzyszenie drugiemu człowiekowi w tym trudnym momencie miało sens – kończy swoją historię siostra Aldona.