W Domu Świętego Karola w Kędzierzynie-Koźlu mieszka 53 chłopców i mężczyzn z niepełnosprawnością intelektualną. Dom prowadzą siostry elżbietanki. Czego uczą się od mieszkańców? – Oni pokazują mi, że cierpienie można zaakceptować i może ono przynosić dobre owoce, choć jest to trudne – przekazuje siostra Rut Rzytki, dyrektor kozielskiego domu.
W rozmowie poruszamy również kwestię czytanego dziś po raz pierwszy w sejmie projektu obywatelskiego Zatrzymaj aborcję, który zakłada uchylenie przepisu dopuszczającego w Polsce aborcję eugeniczną. – Nie wystarczy samo zakazanie aborcji, musi być wymierna pomoc kobietom, które rodzą niepełnosprawne dzieci. I nie chodzi tylko o pomoc do 26. roku życia dziecka, ale przez cały czas. Te rodziny borykają się na co dzień z wieloma trudnymi sytuacjami – przyznaje siostra Rut.
Bardzo ważną kwestią jest również towarzyszenie rodzinom, w których jest niepełnosprawne dziecko. – Zdarza się tak, że kiedy rodzi się dziecko niepełnosprawne, rodzina zostaje sama. Dalsza rodzina i znajomi nie wiedzą, jak się zachować, co powiedzieć, jak pomóc. Już od pierwszych chwil życia powinniśmy wspierać te dzieci – przekonuje elżbietanka.