Bohaterowie wcale nie chodzą w pelerynach. Świadczy o tym postawa 15-letniego Dominika z Łąki Prudnickiej. Młody chłopak prostą decyzją być może uratował życie i zdrowie wielu ludzi. Dziś władze Prudnika i strażacy nagrodzili jego postawę i stawiają go za wzór do naśladowania w podobnych sytuacjach.
-Jak wychodziłem z praktyk z zakładu samochodowego, to na przejściu dla pieszych poczułem ulatniający się gaz. Przedtem zdarzało się, że pogotowie gazowe wcześniej coś robiło w tym miejscu, ale później to zakopywali i zostawiali. Jak poczułem gaz, to w pierwszym momencie pomyślałem, że komuś może stać się krzywda. W pierwszym odruchu sięgnąłem po telefon i zadzwoniłem na 112 – relacjonuje Dominik Jarczewski.
– Postawa Dominika jest godna naśladowania. Zachował się bardzo prawidłowo oraz odważnie. Profesjonalnie wezwał pomoc. Dzięki temu mogliśmy od razu zareagować. Istniało zagrożenie wybuchem stwierdziły to nasze przyrządy pomiarowe oraz pogotowie gazowe, które przyjechało na miejsce. Akcja nasza trwała przeszło 2 godziny. Ewakuowaliśmy 11 osób w tym dwie osoby niepełnosprawne. Dwie ulice zostały wyłączone z ruchu. To świadczy o skali zdarzenia i zagrożenia – informuje mł. bryg. Krzysztof Wiciak, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Prudniku.
– To naprawdę przyjemny moment, kiedy w naszym gronie można znaleźć małego bohatera. I jestem dumny, że takiego mieszkańca w naszej gminie mam – dodaje Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika.
W imieniu władz miejskich wręczył on chłopakowi w ramach podziękowania list gratulacyjny oraz podarunek w postaci smartfona.
Dominik Jarczewski, mł. bryg. Krzysztof Wiciak, Grzegorz Zawiślak:
Autor: Fabian Miszkiel