Często zdarza się, że to, o co się modlimy w jakiejś intencji, nie następuje. Czy to znaczy, że nie zostaliśmy wysłuchani? – Myślę, że te modlitwy i intencje zawsze są wysłuchiwane, ale nasze intencje są odzwierciedleniem ludzkiego myślenia, a Pan Bóg widzi dalej – mówi prefekt Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu ksiądz Robert Sadlak. – Zdarza się po latach, że ta konkretna intencja,w jakiej się modliliśmy, nie była konieczna. Warto na końcu każdej modlitwy dodać „bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi” – radzi ksiądz Robert Sadlak.
W rozmowie prefekt WMSD w Opolu opowiada o kobiecie, która zastanawiała się, dlaczego Pan Bóg nie wysłuchał modlitw wielu ludzi proszących o uzdrowienie jej męża. – Kiedy zobaczyłem, jak wiele dobra, życzliwości i miłości się zrodziło w czasie tej modlitwy, pomyślałem sobie, że tak właśnie działy się cuda. Po ludzku intencja może nie była wysłuchana, ale Pan Bóg zdziałał wiele dobra przez to wydarzenie – dodaje ksiądz Robert Sadlak.