Myślę, że moja posługa ministrancka przez 8 lat, przyczyniła się do mojego powrotu do Boga. Alkohol zabrał mi Boga, ale dodawał mi szacunku do siebie i odwagi. Potem wszystko zabrał.
Bóg stawiał mi dobrych ludzi na mojej drodze życia, którzy pomogli zostawić alkohol i wybrać Miłość i Boga. Bóg mnie uwolnił.