Powołanie zakonne jest dla mnie wielkim darem. Jako młody chłopak, widziałem Ojców Franciszkanów ciężko pracujących i bardzo radosnych. To zachwyciło moje serce i postanowiłem też zostać Franciszkaninem. Pierwsze trudności przeżywałem w nowicjacie, potem w czasie przygotowania do ślubów, ale w tym wszystkim wiara w Boga i obecność Św. Franciszka pomogła mi zaczynać od nowa i odkrywać siebie. Dlatego cieszę się, z mego powołania i ostatnich 19 lat przeżytych z ludźmi uzależnionymi , którym mogłem pomóc poprzez terapie psychologiczne i świadectwo wiary.