
Niezwykły efekt powodzi w kościele w Głuchołazach – to krypta?
Pojawił się tam nie tylko otwór ale i fragment czegoś co przypomina ceglaste sklepienie.
– To może oznaczać, że jest tam jakaś krypta – mówi ks. Tomasz Struzik, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Głuchołazach, choć przyznaje, że na razie ciężko to jednoznacznie stwierdzić, bo obecnie nie można się tam dostać.
Zapadlisko powstało w bardzo ciekawym miejscu.
Tam część średniowieczna świątyni łączy się z dobudowaną przez biskupa Neuburga w latach latach 1729-1731 częścią barokową. To może potwierdzać, że mamy do czynienia z kryptą, bo właśnie w tym miejscu znajdowało się średniowieczne prezbiterium. Dlatego mogłaby tam być krypta, w której pochowani są proboszczowie parafii – przyznaje Paweł Szymkowicz burmistrz Głuchołaz a prywatnie miłośnik nie tylko lokalnej historii. Choć zaraz dodaje, że niczego jeszcze nie można przesądzać.
Na razie miejsce zostało zabezpieczone z pewnym nadmiarem, bo nie wiemy jak duża jest ta przestrzeń pod posadzką – podkreśla ks. proboszcz Tomasz Struzik. Na początku przyszłego roku sprawę ma zbadać wojewódzki konserwator zabytków w Opolu.