Dzisiaj Urząd Marszałkowski zorganizował spotkanie z samorządowcami, aby przedstawić plany na najbliższe lata związane z realizacją inwestycji z udziałem pieniędzy europejskich.
Województwo ma do dyspozycji prawie miliard euro. Duża część będzie przeznaczona na inwestycje samorządowe.
Potrzeby są bardzo duże to przede wszystkim budowa i remonty dróg, inwestycje wodno-kanalizacyjne czy te związane z rewitalizacją.
Bez unijnych środków żadna gmina sobie nie poradzi, bardzo trudno byłoby realizować jakiekolwiek inwestycje, bo nasze budżety są bardzo skromne, a do tego rosną wydatki bieżące – mówi burmistrz Prószkowa Krzysztof Cebula. Gmina Prószków chciałaby przede wszystkim pozyskać unijne środki na remonty dróg.
Wiemy w jakich kierunkach chcielibyśmy się rozwijać – podkreśla Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. Rewitalizacja, ścieżki rowerowe i energetyka – to przestrzenie, które mają być doinwestowane. Chcielibyśmy w przyszłym roku założyć spółdzielnie, tak aby gmina mogła produkować energię na własne potrzeby – dodaje burmistrz Krapkowic.
Swoje plany mają także władze Brzegu. Czekamy na inwestycje związane z naszymi zabytkami, bioróżnorodnością, ale myślimy także o tematach związanych ze zmianami klimatu – mówi burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak.
Kluczbork chciałby inwestować w sprawy związane z energetyką, ale także rewitalizacją. Marzeniem Kluczborka jest na pewno budowa nowej pływalni. Z tym będzie trudno, ale marzenia trzeba mieć – mówi burmistrz Jarosław Kielar. Chcielibyśmy, również pozyskać środki na rewitalizację basenu w Bąkowie – dodaje burmistrz Kluczborka.
Województwo ma jeszcze ostatnie środki ze starej perspektywy unijnej. Chodzi o kwotę 540 milionów złotych. Zadania, które będą realizowane przy udziale tych pieniędzy muszą zostać zakończone do końca przyszłego roku.
Krzysztof Cebula, Andrzej Kasiura, Jerzy Wrębiak, Jarosław Kielar:
autor: Diana Bogacz-Kotulak