W jaki sposób dorastamy do uczynków miłosierdzia? Czy może w tym pomagać dobra wola? – Myślę, że jest w nas więcej dobrej woli niż tego, co jest złe. Cały czas wspomagają nas ludzie – darami, finansami. Przynoszą nam jedzenie – warzywa, mięso, kości na zupę. To dla nas bardzo ważne, bo funkcjonujemy tylko dzięki darom ludzi dobrej woli – opowiada ksiądz Tomasz Szczeciński z Domu Miłosierdzia w Otmuchowie.
zdjęcie: FB Tomasz Szczeciński