Uczniowie odbiorą dziś świadectwa i rozpoczną wyczekiwane wakacje. Kończący się rok szkolny nie przyniósł wielkich zmian w polskiej szkole. Ze względu na czas wyborczy i zmiany na szczeblu rządowym, więcej mówiło się o potrzebie zmian niż je realizowało.
Warto odnotować kwestię zadań domowych. Od 1 kwietnia zgodnie z nowymi przepisami w klasach I-III szkół podstawowych nie zadaje się prac domowych, z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą. W klasach IV-VIII prace domowe nie są obowiązkowe, a zamiast oceny uczeń ma otrzymać informację, co zrobił dobrze, a co wymaga poprawy.
W kwestii prac domowych zabrakło precyzji w przepisach, ale na pewni nie była to rewolucyjna zmiana w polskich szkołach – ocenia Aleksander Iszczuk, naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Opola. Głębokie zmiany dopiero są zapowiadane przez resort edukacji. Chodzi m.in. o odchudzenie podstaw programowych. Zmiany są potrzebne, bo programowo szkoła nie przystaje do XXI wieku. Mamy dość archaiczny model oświaty, a szkoła powinna uczyć kreatywności. Szkoły powinny mieć też więcej elastyczności. Nie da się stworzyć dobrych rozwiązań z perspektywy Warszawy i dużych miejskich szkół, które nie będą przystawać do realiów małych, wiejskich placówek – ocenia Iszczuk.
Nieustannie problemem są też braki kadrowe. Okazuje się, że 30% podwyżka płac dla nauczycieli nie zachęciła szczególnie młodych do pracy w szkole. Faktem jest, że były to duże podwyżki, jednak nie nadrobiły zapaści w pensjach w oświacie. Nie ma młodych nauczycieli, a zatem nie ma zastępowalności pokoleń. Dyrektorzy raczej rozmawiają z emerytami, żeby ci, nadal chcieli pracować, ale rzeczywiście w perspektywie kilku lat może nam grozić zapaść i nie będzie miał kto uczyć naszych dzieci – dodaje dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa.
Naczelnik Wydziału Oświaty pytany był również o planowane inwestycje w opolskich szkołach.
W trakcie wakacji w większości placówek będą realizowane mniejsze i większe inwestycje. Ale te najbardziej kosztowne przedsięwzięcia dotyczą rozbudowy Szkoły Podstawowej nr 10 w Szczepanowicach, tam prace ruszą jesienią. Miasto planuje także budowę sali gimnastycznej o lekkiej konstrukcji przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 i Szkole Podstawowej nr 26. Poza tym ruszają prace projektowe związane z tworzeniem Branżowych Centrów Umiejętności, jedno związane z elektromobilnością drugie z poligrafią.
Rozmowa z Aleksandrem Iszczukiem: