Zautomatyzowane systemy identyfikacji daktyloskopijnej wykorzystywane do identyfikacji kryminalnej stały się głównym narzędziem pracy policji i innych organów ścigania na całym świecie. Zwiększają potencjał identyfikacji i dają niemal 100 proc. pewności. – Przyszłością biometrii w daktyloskopii będzie łączenie różnych systemów unijnych, tzw. systemów wielkoskalowych, i stworzenie jednego multisystemu, który pozwoli na podstawie jednego zapytania przeszukać wszystkie bazy – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria, młodsza inspektor Edyta Kot, kierująca Zakładem Daktyloskopii w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji.
Dodajmy, że dzięki nowej generacji oprogramowania można przetwarzać wiele skomplikowanych danych biometrycznych z dużą dokładnością. Identyfikacja biometryczna opiera się na zasadzie, że każda osoba posiada unikatowe, specyficzne, rozpoznawalne i weryfikowalne dane biometryczne. W przypadku odcisków palców, według sir Francisa Galtona (kuzyna Karola Darwina), prawdopodobieństwo znalezienia dwóch identycznych wynosi jeden na 64 mld, nawet u bliźniaków.