To właśnie placówki w Chmielowicach najbardziej szkoda władzom powiatu opolskiego. Obiekt został gruntownie wyremontowany, a po 1 stycznia przejdzie w gestię Opola. Mimo, że jak twierdzi starostwo powiatowe, miało być inaczej.
Dziś władze powiatu oraz dyrekcja ośrodka czekały na przedstawicieli ratusza, aby jeszcze raz porozmawiać o sprawie i ewentualnej zmianie decyzji. Nikt jednak się nie pojawił. To pokazuje, jak miasto chce rozmawiać – mówią przedstawiciele starostwa. Możemy rozmawiać, ale jeśli termin spotkania zostanie umówiony a nie wyznaczony, to nie jest rozmowa, tylko nakaz – odpowiada miasto.