Jednych bulwersuje, innych martwi, ale na pewno polaryzuje społeczeństwo – chodzi o oskarżenia wobec Jana Pawła II.
Zaczęło się od reportażu TVN-u Franciszkańska 3, w którym pojawiły się zarzuty wobec kardynała Wojtyły dotyczące tuszowania przypadków pedofilii w archidiecezji krakowskiej. Reakcją na reportaż była sejmowa uchwała przygotowana przez posłów PiS w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. Ze strony polityków lewicy pojawiały się pomysły, aby zmieniać nazwy ulic czy szkół którym patronuje papież.
Jest także reakcja Konferencji Episkopatu Polski biskupi zaapelowali do wszystkich o „Uszanowanie pamięci jednego z najwybitniejszych naszych rodaków”. Jednocześnie w komunikacie biskupi podkreślili, że „Przeprowadzony proces kanonizacyjny nie pozostawia wątpliwości odnośnie do świętości Jana Pawła II”.
Ale są także inne apele – a mianowicie takie, aby nie wciągać postaci papieża do bieżącej polityki.
Mamy tutaj do czynienia z pomieszaniem porządków i płaszczyzn – politycznej, kościelnej i dziennikarskiej – komentowała dr Ewa Skrabacz, politolog z Uniwersytetu Opolskiego, redaktor Radia Doxa.
Podejście polityków jest zero – jedynkowe, co tylko upraszcza i fałszuje całą sprawę. Jednocześnie nie możemy bać się zadawania pytań, nawet jeśli są to pytania bolesne. Jednak szukanie odpowiedzi na te pytania powinniśmy zostawiać historykom, a nie politykom – dodaje Ewa Skrabacz.
Rozmowa z dr Ewą Skrabacz: