Ojciec Jan Kocz w trakcie swojej pracy postanowił w zorganizowany sposób pomagać najuboższym. Do założonej przez niego fundacji przyjeżdżają na wolontariat ludzie z całego świata. Warunek? Komunikatywna znajomość języka hiszpańskiego.Fundacja San Jose Freinademetz zajmuje się m.in. dożywianiem dzieci ze slumsów i edukacją ich opiekunów.
Ojciec Jan Koczy pracuje w Ekwadorze od siedemnastu lat