Głubczyce kandydują do rankingu Cittaslow. Idea Cittaslow wywodzi się z ruchu Slow Food i narodziła się we Włoszech w 1998 roku. W Polsce idea pojawiła się w 2006 roku, co wpłynęło na powołanie Polskiej Krajowej Sieci Miast Cittaslow. Docenienie potencjału niewielkich miast to trend XXI wieku, doskonale wpisujący się w założenia zrównoważonego rozwój. Miasta spod znaku ślimaka przyjmują wspólne cele dla polepszania jakości życia mieszkańców i przybliżania kultury dobrego życia. Przede wszystkim stawiają na działania prospołeczne i prośrodowiskowe, dbają o zachowanie niepowtarzalnego charakteru każdego z miast poprzez odnowę zabytków oraz pielęgnowanie lokalnej wytwórczość i kuchni. Charakterystyczną cechą miast Citttaslow jest również rozwijanie tradycji gościnności. Do tego grona chcą dołączyć również Głubczyce, skąd niedawno wyjechała komisja oceniająca. – Czekamy na jej decyzję – nie ukrywa Kazimierz Bedryj, zastępca burmistrza Głubczyc.
Do międzynarodowego stowarzyszenia mogą należeć miasta liczące mniej niż 50 tys. mieszkańców, które zobowiązały realizować cele ruch, czyli wszechstronnie pracować nad poprawą jakości życia ich mieszkańców. Obecnie w sieci, poza licznymi miastami z Warmii i Mazur, są również ośrodki z innych regionów Polski (Kalety, Murowana Goślina, Nowy Dwór Gdański czy Prudnik). Na całym świecie do ruchu należy 225 miast z 30 krajów.