W stosunku do tego roku, od stycznia zostanie uruchomionych mniej połączeń, ale utrzymane kursy zostaną bardziej rozłożone w czasie. Rezygnujemy z tych połączeń, które nie cieszyły się dużą popularnością wśród mieszkańców, a wzmocnimy te kursy, które stanowią dojazd do szkół i zakładów pracy – tłumaczy burmistrz Ozimka Mirosław Wieszołek.
Gmina skorzystała z rządowego dofinansowania do transportu publicznego, dzięki czemu koszty utrzymania komunikacji nie obciążają bardzo budżetu. Koszt jednego kilometra to niecałe 4 złote, z czego 3 złote to rządowe wsparcie, a 89 groszy dopłaca gmina.