Nieuchronnie zbliża się pierwszy dzwonek w szkołach na Opolszczyźnie. W tym roku zabrzmi on nieco inaczej. Nim tak się stanie, skończyć się muszą remonty, których w te wakacje było sporo. Szkoły musiały przystosować się do zbliżającej reformy, tworząc choćby nowe klasy, obiekty sportowe czy kupując pomoce dydaktyczne. W Opolu istnieje niemal 100 szkół, więc i remontów jest dużo. Trwający rok to czas, w którym opolska oświata ma najwięcej pieniędzy na inwestycje. Każda szkoła, która przekształca się w 8 klasową szkołę podstawową otrzymała środki na działania remontowe – przyznaje Irena Koszyk, naczelnik Wydziału Oświaty w opolskim ratuszu.