W przypadającym dziś Dniu Leśnika zamiast świętowania będzie protest. Leśnicy w całej Polsce będą protestować przed Urzędami Wojewódzkimi. W komunikacie leśnicy piszą, że sprzeciwiają się polityce prowadzonej przez Ministerstwo Środowiska i Klimatu. Mowa jest o „destrukcji polskiego leśnictwa, wywołanej decyzjami płynącymi z resortu”.
W dyskusji o przyszłości polskich lasów głos leśników jest pomijany – mówił na antenie Radia Doxa Jacek Boczar, rzecznik Nadleśnictwa Opole. Ministerstwo koncentruje się na opiniach ekologów, a to przecież my leśnicy mamy merytoryczne przygotowanie i znamy się na naszej pracy, mamy przebadane problemy, znamy prognozy zatem tym bardziej nie rozumiemy, dlaczego nie słucha się naszych opinii – dodał rzecznik.
Bezrefleksyjna i błędna polityka dotycząca lasów w konsekwencji może doprowadzić do tego, że za rolkę papieru będziemy płacić 10 złotych, nie mówiąc nic o cenie drewnianych mebli. Wtedy przeciętny Kowalski na własnej skórze odczuje złą politykę leśną – tłumaczy Jacek Boczar.
W przekazach medialnych często słyszymy o nadmiernej wycince drzew, ale prawa jest taka, że nasza praca czyli prowadzenie polityki leśnej to nieustanne balansowanie pomiędzy funkcją społeczną, gospodarczą i przyrodniczą. Cały czas udaje nam się to pogodzić, dlatego z naszej perspektywy zarzuty o nadmiernej wycince są nieuzasadnione – dodaje Boczar.
Rozmowa z Jackiem Boczarem: