Pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej pracują na najwyższych obrotach, ale cały proces wypłaty zasiłków dla mieszkańców, którzy ucierpieli na skutek powodzi jest bardzo czasochłonny – tłumaczył na antenie Radia Doxa Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
Chcielibyśmy, aby zasiłki zostały wypłacone maksymalnie do początku grudnia. Otrzymujemy wsparcie z innych gmin, które przekierowały do nas swoich pracowników. Od poniedziałku ma pracować kolejna grupa urzędników, a zatem liczymy, że tempo zostanie zwiększone. Pamiętajmy, że procedury administracyjne są dość skomplikowane, od protokołów komisji szacującej straty, przez wywiady środowiskowe pracowników socjalnych, przebrnięcie przez wiele dokumentów, sięganie niejednokrotnie po akty notarialne i księgi wieczyste. Cała procedura wymaga czasu – wyjaśnia burmistrz.
Słyszymy zapowiedzi rządowe, że procedura wypłaty zasiłków ma zostać uproszczona, ale na razie bazujemy na tym co mamy i staramy się wykonywać pracę jak najlepiej – podkreśla Kolbiarz.
Burmistrz informuje, że wciąż pojawiają się nowe wnioski od mieszkańców. Mamy takie sytuacje, że dopiero teraz wody gruntowe wybijają w niektórych domach, a zatem poszkodowanych mieszkańców może jeszcze przybywać – dodaje burmistrz.
Teren całej gminy w większości został uprzątnięty po powodzi, 0 ton śmieci znajduje się na terenie należącym do spółki komunalnej. Wyzwaniem będzie utylizacja tych odpadów, bowiem ich wielość zdecydowanie przewyższa roczne normy.
W przyszłym tygodniu ma zostać udostępniona już ulica Powstańców Śląskich. To ważna arteria miasta, dlatego liczymy, otwarcie tej drogi wpłynie na zmniejszenie korków w mieście – dodaje podkreśla burmistrz Nysy.
Rozmowa z Kordianem Kolbiarzem: