Co wspólnego ma obwodnica Nysy z krzyżackimi mieczami? To porównanie, którego na swoim profilu w mediach społecznościowych użył burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz. Władze miasta oczekują innego przebiegu obwodnicy, którą będzie budować samorząd województwa.
Obwodnica jest miastu potrzebna i cieszymy się, że władze regionu będą realizować to zadanie, ale chcielibyśmy, aby nasze propozycje związane z jej przebiegiem były uwzględnione – mówi burmistrz Nysy. Usłyszeliśmy za to, że przebieg nie podlega już dyskusji, liczymy na to, że kolejne inwestycje samorządu województwa na naszym terenie będą bardziej z nami konsultowane – mówi Kolbiarz.
Z perspektywy władz regionu proponowany przebieg obwodnicy Nysy jest optymalny. Wydłużenie trasy wiązałoby się z większymi kosztami. Samorząd województwa otrzymał 50% dofinansowania inwestycji ze środków rządowych, a wnioskował o 80%. Gmina natomiast nie wyraziła chęci partycypacji w kosztach.
Burmistrz Nysy ma również wątpliwości co do sprawiedliwego podziału środków unijnych. Samorząd województwa powinien na równi traktować cały region, a w moim odczuciu środki na rozwój kierowane są gównie do Opola. Nie może być tak, że stolica regionu jest jedynym biegunem wzrostu, średnie miasta także muszą być odpowiednio doinwestowane, żeby mogły się rozwijać – dodaje burmistrz.
Proponuje się nam pieniądze na bioróżnorodność, łąki kwietne, ławeczki dla seniorów czy pieniądze na remonty budynków, o które i tak dbamy, a nie ma środków, które byłyby impulsem rozwojowym. Dostajemy katalog rzeczy błahych, które są może fajne, ale potrzebujemy o wiele bardziej odważnych działań. Potrzebujemy pieniędzy na oczyszczalnie ścieków, budowę ekociepłowni czy rozwój terenów inwestycyjnych i mieszkaniowych – wylicza Kordian Kolbiarz.
Rozmowa z Kordianem Kolbiarzem: