Tym razem będziemy mówić o tym, jak kobiety dbały o swój wygląd w przeciągu ostatnich 30 lat. Jakie trendy panowały w PRL-u, a jak to wygląda obecnie?W niektórych książkach sprzed 30 lat znajdziemy rozdziały pt. Kosmetyka naturalna i porady typu: wysuszaniu skóry można przeciwdziałać przez nacierani i kąpiele specjalne,
Poranna toalete twarzy i szysi wskasane jest rozpoczynać od szczotkowania, używając do tego okrągłej małej szczoteczki. Zabieg ten podobno pobudza krwioobieg i bardzo ożywia twarz dokładnie ją oczyszczając. A zabiegiem pojędrniającym i wygładzającym naskórek jest okład ze śniegu lub kostek lodu. Czy tak naprawdę było?
Życie w PRL-u nie należało do bajkowych. Puste półki w sklepach, artykuły na kartki i wyczekiwanie w kilometrowych kolejkach. Jak w tej socjalistycznej rzeczywistości dbano o urodę? Gdzie zdobywano środki higieny osobistej, kosmetyki pielęgnacyjne oraz kolorowe? O tym opowie nasz gość Katarzyna Nowak, właścicielka gabinetu kosmetycznego Katarzyna.
W PRL-u wybór środków do codziennej pielęgnacji był niewielki, a jakość bardzo przeciętna. Podstawowy preparat zawierał w swym składzie glicerynę, naturalne olejki roślinne, woski i tłuszcze.
Spośród peweksowskich kosmetyków do mycia ciała i twarzy dominowały szare mydła od rumiankowych, siarkowych, dziegciowych po formalinowe, salicylowe oraz ichtiolowe.
W internecie krąży zdjęcie z czasów PRL-u z podpisem W czasach głębokiego PRL-u nikt nie wiedział co to alergia, cellulit i łupież. Może byliśmy szczęśliwi? O to zapytałyśmy też naszego dzisiejszego gościa panią Katarzynę Nowak, właścicielkę gabinetu kosmetycznego.
Dziś mamy mydło szare i wszelkie inne mydła. Ale w PRL-u panował podział na mydła szare, półtoaletowe i toaletowe, które różniła ilość dodanych substancji uszlachetniających. Panie dla bezpieczeństwa stosowały jednak głównie mydła toaletowe dla niemowląt. Na przykład Kajtek, Jacek i Agatka czy Bobas. Cóż jednak kosmetyki, kiedy w łazienkach nierzadko nawet nie było płytek. Kto czytał Klin Joanny Chmielewskiej być może pamięta scenę, gdy Joanna, bohaterka mówi do swojego tajemniczego rozmówcy: „Nie żartuj, masz glazurę?” – czytamy w artykule ze strony www.zeberka.pl
Jakie kosmetyki kiedyś królowały, a jak to wygląda obecnie. O tym opowie nasz kolejny gość.
Przełomem dla kosmetologii było rozpoczęcie produkcji kosmetyków na skalę przemysłową, co miało miejsce na początku XX wieku. Na postęp w dziedzinie kosmetyki wpłynął rozwój przemysłu chemicznego, choć zwolennicy naturalnych kosmetyków twierdzą, że moment ten był ogromnym ciosem dla kosmetyki. Produkowano wówczas syntetyczne zamienniki naturalnych składników, w warunkach laboratoryjnych, które były znacznie tańsze. Syntetyczne substancje zapachowe, konserwujące oraz barwniki to podstawowe składniki dzisiejszych kremów i innych kosmetyków. Chemiczne substancje w kosmetykach jak obecnie wiadomo, wpływają w wielu przypadkach negatywnie na ludzki organizm, zwłaszcza wtedy, gdy używane są przez osoby ze skłonnością do alergii. Stąd też ponownie sięgnięto po kosmetyki naturalne.
Po które kosmetyki obecnie sięgamy? O tym porozmawiamy w ostatniej części naszego programu.
Przypomnijmy, naszym gościem była Magdalena Sowa, właścicielka firmy Esté Group.