– Brak otwartości, ale i dystansu – to tylko niektóre powody kryzysu społecznego jaki obecnie ma miejsce. Zabrakło też pracy nad sobą i z najmłodszymi, i to nie od dziś – podkreśla biskup opolski Andrzej Czaja.
– Przykład? Choćby wulgaryzmy, które wręcz eksplodowały w czasie ostatnich manifestacji. Czy to nowość? Ile słyszymy ich w codziennym życiu, od jak dawna? Osobna kwestia to choćby rola mężczyzny – w tej sprawie jakby w protestach pominięta. W tej sytuacji Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego było jedynie iskrą…
Z księdzem biskupem Andrzejem Czają rozmawiamy też o najnowszym (05.11) dekrecie związanym z ograniczeniami wymuszonymi przez pandemię.