Słuchaj online
Wielki Czwartek ma dla kapłanów szczególne znaczenie, ponieważ jest dniem pamiątki Ostatniej Wieczerzy i ustanowienia sakramentu Eucharystii i kapłaństwa.
Św. Jan Paweł II w jednym z listów do kapłanów napisał: „Urodziliśmy się w Wieczerniku”. A zatem jest to dla nas kapłanów powrót do źródła – mówił na antenie Radia Doxa ks. Marcin Ogiolda, były proboszcz parafii w Szczedrzyku, wieloletni przewodnik opolskiej pielgrzymki na Jasną Górę.
Z perspektywy 52 lat kapłaństwa mogę powiedzieć, że ta wielkoczwartkowa refleksja była różna w zależności od etapu i okoliczności. Nigdy nie zapomnę Wielkiego Czwartku w pandemii, kiedy stałem przed kamerą i pustym kościołem, to był dla mnie szok – przyznaje ks. Ogiolda. Inaczej przeżywałem ten dzień jako wikary, później jako proboszcz, teraz w Domu Księży Emerytów te refleksje też są inne – dodaje dzisiejszy Poranny Gość Radia Doxa.
Wielki Czwartek skłania również do refleksji nad powołaniami. Obecnie w Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Opolu przygotowuje się do kapłaństwa 19 kleryków.
Przyzwyczailiśmy się do pojęcia kryzys powołań, a ja raczej mówię o kryzysie odpowiedzi na powołanie. Powołuje przecież Pan Bóg, a on nie ma kryzysów. Problemem jest to, że młodzi ludzie boja się odpowiadać na powołanie nie tylko do kapłaństwa, ale także do życia zakonnego czy do małżeństwa. Jest coraz mniej nie tylko ślubów kościelnych, ale także cywilnych. To świadczy o tym, że młodzi ludzie boją się powiedzieć „tak” na całe życie – podkreśla ks. Marcin Ogiolda.
Rozmowa z ks. Marcinem Ogioldą:
