Polder Żelazna to specyficzna konstrukcja, którą można porównać do wanny, którą stworzona poprzez połączenie wałów przeciwpowodziowych. Polder zajmuje powierzchnię 407 ha. II etap jego budowy związany jest z pogłębieniem całego polderu.
Podniesiemy wał od strony rzeki Odry dzięki czemu zwiększymy pojemność polderu z 3,8 do 9,7 mln m3. Dzięki temu jeszcze lepiej przed powodzią będzie chroniony teren strefy ekonomicznej przy ulicy Północnej, oczyszczalnia ścieków przy ulicy Wrocławskiej czy ulica Partyzancka. Lepszą ochronę zyska także dzielnica Sławice czy miejscowość Żelazna w gminie Dąbrowa – tłumaczył dziś na naszej antenie Marcin Jarzyński, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
W ramach inwestycji zostanie wykonany 4-kilometrowy wał, który obecnie jest w złym stanie technicznym. Został nadszarpnięty także w trakcie ubiegłorocznej powodzi. Co prawda Polder Żelazna nie został napełniony w trakcie wrześniowej powodzi, ale zabrakło dosłownie kilka centymetrów, żeby woda przelała się przez wał. Opole zostało ochronione przez zbiornik w Raciborzu, jednak należy pamiętać, że zbiornik spłaszcza falę powodziową powodując, że fala się wydłuża, a zatem dłużej napiera na wały, a zatem ich konstrukcja musi być stabilna – podkreśla Jarzyński.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z plane to pogłębienie Polderu Żelazna powinno nastąpić w trzecim kwartale 2027 roku. Koszt inwestycji szacowana jest na 64 miliony złotych.
Dyrektor RZGW w Gliwicach pytany był również o prace związane z naprawą zabezpieczeń na terenach dotkniętych wrześniową powodzią.
Wszystkie prace podzielone zostały na dwie kategorie to prace utrzymaniowe i inwestycyjne. Te utrzymaniowe dotyczą napraw, uszczelnień, odtworzenia koryt czy usuwaniu zatorów. Prace inwestycyjne związane są z przebudową czy budową nowych urządzeń hydrotechnicznych.
Na prace utrzymaniowe RZGW w Gliwicach otrzymało 59 milionów, z tego 7 milionów zostało przekierowana na prace na terenie województwa opolskiego. Poza tym 25 milionów dotacji z budżetu państwa zostało przeznaczone na zadania na terenie powiatu nyskiego oraz prudnickiego.
Rozmowa z Marcinem Jarzyńskim: