Zakład Usług Komunalnych w Prudniku ma trzy nowoczesne wozy do odbioru odpadów. To efekt inwestycji gminnej spółki komunalnej i wsparcia z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu.
Gmina nie dołożyła do tego ani złotówki -podkreśla burmistrz Grzegorz Zawiślak, a to jej mieszkańcy najbardziej na tym skorzystają. – Usługi muszą być na wysokim poziomie, inaczej ani firmy, ani miasto się nie rozwijają. Dotychczasowe pojazdy ZUK-u miały kilkanście lat i często się psuły – dodaje włodarz Prudnika
– Pierwszy samochód może zbierać dwie frakcje jednocześnie, bo ma dwie niezależne komory, drugi ma tzw wagę dynamiczną, czyli może ważyć odpady na miejscu u klienta, trzeci jest najrzadziej spotykany, bo to specjalistyczna myjka do pojemników – opisuje prezes ZUK-u Władysław Podróżny
– Sam wyszedłem z samorządu, więc wiem czego on potrzebuje, jesteśmy agendą rządową, która ma odpowiednie programy i środki,aby wspierać takie inwestycje, a Prudnik chce i potrafi z nich skorzystać.
Trzy samochody kosztowały w sumie niemal trzy miliony złotych. Ponad 2,2 mln to dofinansowanie i pożyczka z WFOŚ-u, która nie tylko jest bardzo nisko oprocentowana, ale zakłada możliwość umorzenia 25% pożyczonej kwoty.
Grzegorz Zawiślak, Władysław Podróżny: