O wyzwaniach związanych z nową funkcją, a także o komunikacji w Kościele rozmawialiśmy z o. Leszkiem Gęsiakiem SJ, rzecznikiem Konferencji Episkopatu Polski.
– Trochę z bólem serca, ze względu na wcześniejsze plany, trochę z niepewnością, ale w duchu posłuszeństwa i zakonowi i Kościołowi przyjąłem tę prośbę i decyzję księży biskupów – tak o swoim wyborze na rzecznika KEP mówił o. Gęsiak. Odnosząc się do czekających go wyzwań dodał, że ma świadomość, iż „obraz medialny Kościoła w Polsce jest bardzo nadwyrężony, a to ja mam być teraz w jakiś sposób za te media odpowiedzialny. Mam świadomość, że atmosfera wokół Kościoła, medialna, ale także społeczna, jest bardzo gęsta”.
– Często język Kościoła, ten taki oficjalny, służbowy, jest dosyć hermetyczny, może nawet nieprzyswajalny przez większość ludzi. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy posługujemy się prostym językiem mediów społecznościowych, gdzie komunikat jest krótki. Jest tu ogromne pole do pracy. Chciałbym, żeby język przekazu był dobry, żeby to był język dialogu, tzn. gdy wychodzi jakiś komunikat ze strony Episkopatu do wiernych, to jest też droga odwrotna, odpowiedź, jak tekst został przyjęty – deklarował nowy rzecznik KEP.