W tym roku Dzień Kobiet jest okazją, by porozmawiać o kobietach z Ukrainy, chroniących się w Polsce przed wojną. To opowieść o takich dniach ukraińskich kobiet, które nigdy nie powinny się zdarzyć…
Olena Storozhkova i Maria Marczak, Ukrainki z Kijowa, mieszkające w Opolu od ponad trzech lat, opowiadają o pomocy uchodźcom, ale i o tych, którzy zostali, by bronić Ojczyzny.
Podziękowania za zaangażowanie w pomoc niesioną rodakom z Ukrainy, pani Maria chciała przekazać szwagierce z rodziną, teściom, koleżankom ze studiów i pani Joli.