W gminie Chrząstowice trwa sprzątanie po ulewach i podtopieniach. Przypomnijmy, najbardziej ucierpiały dwie miejscowości, chodzi o Dębie i Falmirowice. Tam sytuacja jest opanowana, powstały już pierwsze protokoły, w których odnotowano poniesione przez mieszkańców straty.
Teraz najwyższy poziom wód jest przy granicy samych Chrząstowic – tłumaczy wójt Florian Ciecior.
Gmina będzie się strać o środki z Urzędu Wojewódzkiego, które mogłyby zostać wypłacone poszkodowanym mieszkańcom. Samorząd chce również uruchomić gminny fundusz wsparcia. Na razie jednak nie wiadomo jaką kwotę uda się na ten cel przeznaczyć. Ostateczna decyzja zostanie podjęta przez Radę Gminy.