Po piątkowym hucznym otwarciu Itaka Areny najbardziej komentowane są jednak zniszczenia, których dokonali kibice.
Obecnie sprawdzamy cały obiekt, najbardziej zniszczona została toaleta w sektorze gości. Nie mamy jeszcze oszacowanych strat. Musimy sprawdzić, co uda się po prostu wyczyścić, a co będzie wymagało gruntowniejszej naprawy – poinformował dziś na naszej antenie Patryk Stasiak, prezes Zakładu Komunalnego.
Niestety takie wybryki kibiców wpisane są mecze piłkarskie, choć liczyliśmy na to, że przy okazji meczu otwarcia, który był meczem, towarzyskim będzie spokojniej – dodaje Stasiak.
W ocenie prezesa Zakładu Komunalnego cały obiekt zdał jednak egzamin. Wszystko zadziałało tak jak powinno. Nie było żadnych problemów technicznych, organizacyjnie także wszystko poszło sprawnie. Wiadomo, że szczególnie przy wyjeździe, kiedy wszyscy opuszczają obiekt w tym samym momencie pojawiały się korki, ale to jest nieuniknione. Na szczęście wielu kibiców skorzystało z komunikacji miejskiej.
Teraz trzeba na spokojnie wszystko przeanalizować i wyciągnąć wnioski na przyszłość – dodaje Patryk Stasiak.
Jutro kolejny sprawdzian dla Itaka Areny. Na stadionie rozegrany zostanie mecz U20 pomiędzy reprezentacjami Polski i Czech. Następnie kolejne mecze rozgrywać będzie Odra Opole.
Rozmowa z Patrykiem Stasiakiem: