Jutro (07.11.) ostatni w tym roku Męski Różaniec. W tej inicjatywie ważna jest wspólnota mężczyzn, by wypełniając wolę Bożą bronili swoich rodzin – mówi Paweł Antoszczyszyn, inicjator Męskiego Różańca w Opolu.
Te spotkania budują również ważne dla mężczyzn więzi nie tylko rodzinne, ale i wspólnotowe. – Chodzi o to, by mężczyzn podnieść z kanapy, wyciągnąć z domu na czas modlitwy. Z tej modlitwy szczerej można naprawdę wiele zyskać – mówi Paweł Antoszczyszyn.
Z uwagi na wymogi sanitarne ze względu na pandemię, liczba miejsc jest ograniczona ok.110 osób. Ostatni w tym roku Męski Różaniec rozpocznie się Mszą św. w opolskiej katedrze o godz. 08.00. Różaniec bez procesji będzie odmawiany przed Najświętszym Sakramentem.