Od dziś szpital w Głubczycach pracuje jako jednoimienny, co oznacza, że przyjmuje wyłącznie pacjentów zakażonych koronawirusem. To decyzja wojewody opolskiego wymuszona ciągłym wzrostem zakażeń w regionie, co przekłada się także na liczbę hospitalizowanych pacjentów.
Do tej pory w szpitalu w Głubczycach trzy oddziały były przekształcone na zakaźne, chodzi o neurologię, wewnętrzny i ginekologiczno-położniczy. Tym samym pacjentom covidowym dedykowanych było 85 łóżek. Wczoraj praktycznie wszystkie były zajęte – mówił na antenie Radia Doxa starosta głubczycki Piotr Soczyński. Od dzisiaj szpital będzie w stanie przyjąć 115 pacjentów, z tego 8 na łóżka respiratorowe.
Przekształcenie szpitala to zawsze duże wyzwanie organizacyjne, ale mamy już swoje doświadczenia w tym zakresie, bowiem w trakcie poprzednich fal, nasz szpital był już w całości zakaźnym – mówi starosta. Jesteśmy także odpowiednio wyposażeni w sprzęt czy instalacje tlenowe – dodaje Piotr Soczyński.
Mieszkańcy powiatu nadal mogą korzystać z przyszpitalnych poradni specjalistycznych, przychodni POZ, nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, laboratorium czy zakładu diagnostyki obrazowej. W razie potrzeby hospitalizacji mieszkańcy powiatu głubczyckiego będą kierowani do ościennych szpitali, które nie działają w trybie covidowym, chodzi o szpital w Kędzierzynie-Koźlu, Prudniku i Krapkowicach.
Mowa była także o dostępie do transportu publicznego. Powiat głubczycki jako jedyny w naszym regionie jest pozbawiony dostępu do połączeń kolejowych. Mogłaby to zmienić odbudowa linii kolejowej Racibórz-Głubczyce-Racławice Śląskie. Inwestycja zgłoszona została do rządowego programu Kolej Plus. Jest jednak problem ze zgromadzeniem przez samorządy, które leżą na trasie tej linii wkładu własnego do inwestycji. Zadanie wstępnie oszacowano na 535 milionów złotych, a wymagany w rządowym programie wkład własny samorządów to 15% co oznacza 80 milionów. To kwota poza naszym zasięgiem, od początku o tym mówiliśmy – tłumaczy starosta głubczycki. Pomoc w tej sprawie zadeklarowali posłowie Solidarnej Polski Janusz Kowalski i Michał Woś. Liczymy, że uda się pozyskać zewnętrzne środki na ten cel, bowiem z perspektywy powiatu rzeczywiście jest to kluczowa sprawa – tłumaczy Soczyński.
A na razie bez dostępu do połączeń kolejowych, powiat stawia na połączenia autobusowe. Już w ubiegłym roku został utworzony Powiatowo-Gminy Związek Transportu „Pogranicze”. Jego zadaniem jest organizacja transportu publicznego na terenie powiatu głubczyckiego i prudnickiego.
Rozmowa z Piotrem Soczyńskim: