Kędzierzyńsko-Kozielski szpital zyskał w ubiegłym roku ponad 370 tys. zł. Jednocześnie trzeba pamiętać o tym, że do roku 2012 placówka przynosiła straty, a to oznacza, że wciąż trzeba pokrywać zobowiązania, które narastały przez lata. – Rok 2014 był ciężki z uwagi chociażby na kontrole w związku z błędami medycznymi z lat poprzednich – zaznacza Marek Staszewski, dyrektor szpitala
Istotnym ruchem było przeniesienie neurologii z Kędzierzyna do Koźla. Szpital nie tylko zaoszczędził na kosztach operacyjnych, ale również z sukcesem otworzył pododdział udarowy, co znacznie podniosło bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów z tej części regionu. Nie ma konieczności przewożenia chorych do Opola, co mogłoby oznaczać mniejsze szanse na wyleczenie. Poza tym placówka otrzyma zwiększony ryczałt na funkcjonowanie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, to 2 tys. zł dziennie, co w sumie daje 400 tys. zł większego przychodu na oddziale. Marek Staszewski jest dyrektorem SP-ZOZ od lutego 2014 roku, wcześniej przez kilka miesięcy pełnił obowiązki szefa jednostki.