Wejście w życie programu naprawczego na Brzeskiego Centrum Medycznego nie popraw od razu znacząco jego finansów. To chociażby dlatego, że od nowego roku znacząco wzrosną koszty ma to związek z podniesienie pensji minimalnej. Zatem likwidacja pediatrii i nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej w Grodkowie, którą zakłada plan naprawczy nie przyniesie znaczącego oddechu finansowego. Musimy szukać nowych źródeł w postaci np. bardziej rentownych świadczeń – mówi Jacek Monkiewicz, starosta powiatu brzeskiego.
W Szpitalu w Kędzierzynie-Koźlu to nie finanse stanowią problem, a braki kadrowe. To właśnie powód zawieszenia oddziału neurologii. Lekarze mając wybór wolą pracować w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej, albo w prywatnych gabinetach – mówi dyrektor Kędzierzyńsko-Kozielskiego szpitala Jarosław Kończyło.
Trudna sytuacja personalna jest również w szpitalu w Głubczycach. Przypomnijmy, tak ze względu na braki kadrowe pozostaje zawieszony oddział pediatrii, na pozostałych oddziałach rezygnacja z pracy czy chociażby L4 lekarza może skutkować zawieszaniem kolejnych oddziałów – mówi Piotr Soczyński, starosta powiatu głubczyckiego.
Braki kadrowe odczuwalne są również w powiecie nyskim. Dlatego wraca pomysł połączenia szpitali w Nysie oraz Głuchołazach – mówi Jacek Chwalenia, wicestarosta powiatu nyskiego.
Do połączenia szpitali mogłoby dojść w ciągu najbliższych dwóch lat.
`