Na propozycję prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego nie zgadza się 23 z nich.eden radny reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość wstrzymał się od głosu. To wynik zgodny z oczekiwaniami większości osób zgromadzonych na wczorajszej sesji rady powiatu opolskiego.
Z zaproszenia na sesję nie skorzystał wojewoda oraz prezydent Opola. Arkadiusz Wiśniewski swoją nieobecność tłumaczył brakiem punktu, w którym mógłby przedstawić stanowisko władz miasta. Zdaniem starosty Henryka Lakwy to dziwne, bo przewodniczący rady z pewnością udzieliłby mu głosu. Na sali obecnych było około stu mieszkańców ościennych gmin, przeciwnych przyłączeniu ich terenów do miasta.