Gmina pozyskała na realizację tej inwestycji dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w kwocie 3 milionów, co miało stanowić 90% dofinansowania. Prace miały rozpocząć się latem, ale okazało się, że koszty inwestycji drastycznie rosną.
Gmina przygotowywała się do tego zadania kilka lat. Co za tym idzie, obecne ceny nie odpowiadają tym, zawartym przed laty w kosztorysie – mówi burmistrz gminy Adam Krupa.
Decyzja w sprawie realizacji inwestycji zostanie podjęta prawdopodobnie wtedy, kiedy gmina będzie znała już wysokość przyszłorocznego budżetu.