Obiekt specjalnie dla nich powstał na terenie nyskiego Podzamcza. Trasa jest już gotowa i przechodzi odbiory techniczne w oczekiwaniu na inaugurację swojego pierwszego sezonu.
– Udało nam się wybudować bardzo ciekawy obiekt – mówi Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
Nyski pumptrack składa się z dwóch pętli – 70-cio i 350-metrowej. Obie będą oświetlone. Budowa kosztowała 1,3 mln zł.
Autor: Fabian Miszkiel