Wczoraj Trzecia Droga zainaugurowała kampanię do Europarlamentu w Opolu. W stolicy regionu była także Róża Thun, która otwiera listę Trzeciej Drogi w naszym okręgu, obejmującym województwo opolskie i dolnośląskie.
Musimy nieustannie uświadamiać Polakom wagę tych wyborów i decyzji, które zapadają na szczeblu unijnym – mówiła na antenie Radia Doxa europoseł. Niestety wciąż w Polsce o UE bardziej mówi się „oni” a nie „my”. To kompletnie niezrozumiałe, przecież jesteśmy jej częścią. Mało tego Polska jest piątym krajem pod względem wielkości, w instytucjach unijnych pracuje wielu polskich urzędników, mamy na prawdę znaczną liczbę europarlamentarzystów, a zatem to my podejmujemy decyzje. Właśnie z tego powodu wyborcy muszą postawić na mądrych ludzi, którzy będą reprezentować ich interesy – mówi Thun.
Zajmujemy się dużymi tematami takimi jak pakt migracyjny, Zielony Ład, bezpieczeństwo w tym przekierowanie środków na zbrojenia, ale również kwestiami o zdecydowanie mniejszym kalibrze, ale również dla obywateli Unii Europejskiej ważnymi. Chodzi np. kwestiami bardzo ważnymi związanymi np. ze wspólną ładowarką do wszystkich urządzeń czy zadbanie o to, żeby w każdym kraju dany produkt był dokładnie takiej samej jakości – wyjaśnia europoseł.
Jednym z ważniejszych wyzwań stojących przed Unią Europejską jest migracja. Róża Thun jako nieliczna polska europarlamentarzystka głosowała za jego przyjęciem.
Są takie wyzwania, z którymi pojedyncze kraje nie są w stanie sobie poradzić, tylko razem możemy być skuteczni. Musimy dbać o bezpieczeństwo naszych granic, ale jednocześnie na granicach nie mogą ginąć ludzie. Musimy kontrolować kto do nas przyjeżdża, ale jednocześnie nie traktować wszystkich z góry jako przestępców. W temacie paktu migracyjnego jest dużo dezinformacji, a prawdą jest, że założenia paktu dają większą kontrolę na migracją i pozwalają walczyć z przemytnikami – wyjaśnia europoseł.
Rozmowa z Różą Thun: