Przypomnijmy, na tym renesansowym zabytku wymieniane jest pokrycie dachowe, ale pojawiły się problemy dotyczące materiałów, które mają być wykorzystane przy nowym dachu. Od początku w umowie był zapis o konkretnym rodzaju drewna, o określonej wilgotności, które ma być wykorzystane – wyjaśni burmistrz Jerzy Wrębiak. Zatem firma zdawała sobie z tego sprawę – dodaje burmistrz.
Przypomnijmy, miasto pozyskało dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na tę inwestycję, jeśli okaże się, że prace zostaną wstrzymane i będzie trzeba wyłaniać kolejnego wykonawcę, wówczas ministerialne pieniądze przepadną i Brzeg po raz kolejny w następnym roku będzie musiał składać wniosek o dofinansowanie prac.