Wprawdzie placówka działa już od września, ale z racji pandemii dopiero dziś (15.06) oficjalnie przecięto wstęgę. To nowoczesny, świetnie wyposażony budynek blisko lasu, co bardzo pomaga w programach związanych z ekologią. Stąd wzięła się też nazwa przedszkola – dokładnie tłumaczy Zosia:
– Przedszkole „Leśnych duszków”, bo nie boją się żadnego ekobandziora – mówi sześciolatka
– Piękny plac zabaw, nowoczesne i pięknie wyposażone sale, tak, to taki mercedes – przyznaje dyrektor Kornelia Makulik.
– Obecnie przedszkole działa od 7.00 do 17.00, co jest jego atutem, rozważamy otwarcie w przyszłości jeszcze jednego oddziału, tym bardziej że zainteresowanych nie brakuje – dodaje wójt Brygida Pytel.
– Bardzo dobry zespół merytoryczmy i dobre zaplecze, wszystko tutaj mamy – podkreśla Magdalena Raszka, dopowiadając, że jest bardzo zadowoloną mamą
– Duszki mieszkają w lesie i czyszczą go: liście, szyszki i grzybki, czyszczą im kapelusze, bo tak jak my chcą, żeby las był czysty – podpowiadają Piotr, Hania i Zosia z grupy Elfów
– przedszkolaki śpiewają hymn placówki, oczywiście o leśnych duszkach…
Na potrzeby przedszkola zaadaptowano budynek dawnej szkoły. W starej siedzibie mieściły się trzy grupy, w nowej nie tylko doszły trefliki i smerfy, ale jest jeszcze miejsce dla jednego oddziału, a zainteresowanych przybywa. Całość kosztowała 3,5 miliona złotych, z czego 1,2 mln dała Aglomeracja Opolska, a 500 tysięcy gmina pozyskała z Polskiego Ładu.
Zosia, Kornela Makulik, Brygida Pytel, Magdalena Raszka, przedszkolaki:
Szersza relacja z dzisiejszej uroczystości poniżej:
Autor: Sebastian Pec