Szpitale, które musiały przekształcać się na covidowe mogą wracać do swojej pierwotnej działalności. Odmrażanie szpitali rozpoczęło się wraz z początkiem maja i potrwa do końca miesiąca. Sytuacja w regionie pozwala nam na takie ruchy – mówił na antenie Radia Doxa Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski. Obecnie na ponad 600 łóżek covidowych zajętych jest niecałe 300, mamy także wolnych 50 łóżek respiratorowych.
W pierwszej kolejności zależy nam na przywracaniu łóżek na oddziałach internistycznych – dodaje wojewoda. Od czerwca jedynym szpitalem covidowym ma pozostać szpital tymczasowy w Opolu. Pacjentów z koronawirusem będą przyjmować także oddziały zakaźne w Nysie i Opolu. Szpital tymczasowy jest wygodnym rozwiązaniem, ponieważ jego działalność nie dezorganizuje funkcjonowanie innych placówek – mówi Sławomir Kłosowski. Wojewoda przyznaje, że na razie trudno jednoznacznie określić jak długo szpital tymczasowy będzie w regionie potrzebny. Sławomir Kłosowski zaznacza, że odmrażane szpitale muszą być stale w gotowości i w przypadku wzrostu liczby zakażeń, placówki będą ponownie przekształcać łóżka na covidowe.
Mowa była także o współpracy z byłymi opolskimi parlamentarzystami. Jutro wojewoda spotka się z grupą byłych parlamentarzystów związanych z Prawem i Sprawiedliwością. To osoby pracujące obecnie w różnych miejscach w kraju, zatem mogą dużo dobrego zrobić dla regionu, mogą lobbować na rzecz Opolszczyzny – tłumaczy Sławomir Kłosowski. Wojewoda nie wyklucza również spotkań z byłymi parlamentarzystami z innych opcji politycznych.
Rozmowa ze Sławomirem Kłosowskim: