Słuchaj online
W Polsce rośnie liczba zakażeń koronawirusem, na Opolszczyźnie liczby nowych przypadków nie są wysokie, ale region przygotowuje się na jesienna falę. Obecnie zakażonych pacjentów przyjmuje wyłącznie szpital tymczasowy w Opolu, który jest w stanie pomieścić 150 pacjentów.
Cały czas obserwujemy sytuację w szpitalu tymczasowym, w zależności od tempa zapełniania łóżek będziemy podejmować decyzje o przekształceniach kolejnych szpitali na covidowe – tłumaczył na antenie Radia Doxa wojewoda opolski Sławomir Kłosowski. Jest to szpital modułowy, co jest jego dużym atutem, bowiem przy wzroście zakażeń, będziemy uruchamiać kolejne moduły, kolejny będzie przekształcany szpital w Kędzierzynie-Koźlu. Tam zostało zainwestowanych sporo środków, kupiono dużo sprzętu, ponadto personel ma duże doświadczenie pracy z zakażonym pacjentem, dlatego na pewno będzie to kolejna przekształcana placówka – mówi Sławomir Kłosowski.
Obecnie trwają rozmowy na temat tego, gdzie mają trafiać dzieci zakażone koronawirusem. Zdajemy sobie sprawy, że po rozpoczęciu nauki w szkołach i dość niskim poziomie szczepień wśród dzieci, może nam przybywać młodych pacjentów – tłumaczy wojewoda. Bierzemy pod uwagę rozwiązanie, w którym jeden moduł w szpitalu tymczasowym będzie dedykowany dzieciom – dodaje wojewoda. Inny scenariusz zakłada, że zakażeni mali pacjenci będą trafiać wyłącznie do szpitala w Kędzierzynie-Koźlu. W tym tygodniu ma zostać podjęta decyzja w tej sprawie.
Mowa była także o pomocy obywatelom Afganistanu, którzy przebywają tymczasowo na Opolszczyźnie. Dobroć i ofiarność ludzi chcących pomóc, na prawdę zaskakuje, ale jest to delikatna sprawa, której rozgłos nie sprzyja – mówi wojewoda. Chcąc czynić dobrze, można łatwo przekazać informacje, które przez różne grupy mogą zostać niewłaściwie wykorzystane – tłumaczy wojewoda, który jednocześnie dziękuje wszystkim zaangażowanym w pomoc.
Rozmowa ze Sławomirem Kłosowskim:
