Wydawało się, że straty w infrastrukturze będą znaczne. Jednak nie było tak źle przyznaje starosta krapkowicki Maciej Sonik po ulewie jaka nawiedziła powiat 30 maja. Choć podkreśla że jedno to mienie powiatowe czy gminne a co innego prywatne posesje, gdzie usuwanie szkód wciąż trwa.