Również szkoła muzyczna w Głuchołazach ucierpiała w wyniku powodzi. 15 września woda zalała poziom -1, kotłownię i całe podwórko. Na szczęście nauczyciele, wraz z rodzicami i wolontariuszami ewakuowali wyposażenie tego poziomu przed wdarciem się wody. Na wysoki parter wyniesiono całą bibliotekę (ok. 10 tys. woluminów), wyposażenie sali rytmiki, szatni oraz fortepian i pianino. Żaden z instrumentów zatem nie ucierpiał. Zalaniu uległa jednak kotłownia. Szkoła straciła m.in. wszystkie źródła ogrzewania i centralę wentylacyjną. – Na szczęście już od dwóch tygodni w szkole jest ciepło, choć nie ma ciepłej wody – mówi Szymon Blaszyński, dyrektor szkoły.
W usuwanie skutków powodzi zaangażowanych było bardzo wiele osób (również żołnierze), stowarzyszeń, instytucji oraz innych szkół. Wiele jest jeszcze do zrobienia, także w zakresie pomocy uczniom, których domy zostały zalane w wyniku powodzi.