Po tegorocznej powodzi najwięcej krytycznych uwag było kierowanych w stosunku do Wód Polskich. Jest to instytucja, która od 2018 roku zajmuje się całościowo gospodarką wodną w kraju. Nie brakuje opinii, że Wody Polskie powinny zostać zlikwidowane, ponieważ instytucja nie poradziła sobie z zarządzaniem kryzysem powodziowym.
Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiada raczej reformę Wód Polskich niż ich likwidację, ale na razie nie wiadomo w jakim kierunku te zmiany mogą pójść.
Zmiany są konieczne, część obowiązków związana z gospodarką wodną powinna zostać na poziomie samorządów – powiedział na antenie Radia Doxa Tadeusz Jarmuziewicz, senator Koalicji Obywatelskiej i były dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Warto posłużyć się konkretnym przykładem, kiedy istniały wojewódzkie zarządy, wówczas małe cieki były sprawdzane i udrażniane co trzy lata, od kiedy istnieją Wody Polskie te rzeczki nie zostały sprawdzone. I ta tym właśnie polega różnica, dlatego uważam, że instytucje na kształt Zarządów Melioracji i Urządzeń Wodnych na poziomie samorządów województw powinny zostać przywrócone – dodaje senator.
Inna kwestią jest również stworzenie strategicznego dokumentu, który określałby politykę wodną państwa. Teraz takiego nie ma, a zatem jak tworzyć jakieś wytyczne, kiedy nie ma strategii, na której można bazować – pyta Jarmuziewicz.
Mowa była również o potrzebie transgranicznej współpracy w zakresie budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych w tym zbiorników retencyjnych.
Rozmowa z Tadeuszem Jarmuziewiczem: