Pięć lat temu tragedia, do której doszło pod Smoleńskiem połączyła polskie społeczeństwo, byliśmy zjednoczeni w przeżywaniu żałoby. Po pięciu latach temat katastrofy nas dzieli, a często irytuje. Ogromna większość ludzi, którzy mówią o katastrofie smoleńskiej traktuje ten temat w kategoriach instrumentalnych, zastanawiając się co można z niej wyciągnąć dla własnych korzyści, często zapominając, że to największa katastrofa w historii Polski – mówi dr Tomasz Grzyb, psycholog społeczny. O ofiarach katastrofy nie można pamiętać tylko przez pryzmat tego, że zginęli pod Smoleńskiem, ale przede wszystkim przez pryzmat tego co zrobili w swoim życiu. To na dorobku tych ludzi trzeba budować pamięć o nich – dodaje psycholog.